Ci trzej goście to osobiste “psy stróżujące” Murraya – lojalni, silni i niezbyt bystrzy. Gdy Murray rekrutował swoich ochroniarzy, bynajmniej nie szukał ludzi o silnym kodeksie etycznym i nienagannych referencjach. Chciał głównie takich, którzy są dobrzy w bójce, wiedzą jak posługiwać się bronią i nie boją się glin.
11 gru 2013