Martin Willis
Aktorzy: Michael Howe, Matthew Simpson
Przez całe jego dorosłe życie, Martinem Willisem kierowały dwa uczucia: miłość do Beatrice Murray i nienawiść do jej męża, Roberta Murraya. Nie są to zdrowe emocje, a w połączeniu przemieniły go w żałosnego maniaka.
Martin zakochał się w Beatrice, gdy pracował jako kierowca ciężarówki w Old Berry. On miał wówczas dwadzieścia kilka lat, ona zaś prawnie była jeszcze niepełnoletnia. On pochodził z pokrzywdzonej społecznie rodziny robotniczej borykającej się z alkoholizmem, ona zaś była córką zamożnych arystokratów. A mimo to Martin i Beatrice mieli ze sobą wiele wspólnego i wierzyli, że są sobie przeznaczeni.
Kiedy odebrano Beatrice Martinowi w wyniku intrygi uknutej przez jej rodziców i Roberta Murraya, Martin się załamał. Bardzo prędko jednak zorientował się, że ma świetny powód, by stanąć ponownie na nogi, a mianowicie zemstę na Murrayu. Martin wiedział, że człowiek, który odebrał mu miłość jego życia, należy do innego świata, musiał więc wkraść się do tego świata, by go dorwać. W tym celu Martin został specjalistą-samoukiem w dziedzinie finansów i biznesu. Inwestując pieniądze – początkowo te grosze, które zarabiał, później sporą sumę odziedziczoną po stryju – zaczął gromadzić coraz większą fortunę.
Gdy już ustawił się finansowo, mógł sobie pozwolić na wynajęcie prywatnych detektywów i reporterów, by obserwowali Murraya i jego rodzinę. Przez lata gromadził wszelkie informacje o swym naczelnym wrogu, a także o Beatrice, która na każdym kolejnym zdjęciu wyglądała coraz bardziej nieszczęśliwie.
W końcu Martin miał dość informacji by podejrzewać, że Murray jest zamieszany w coś nielegalnego. A jednak brakowało mu niezbitych dowodów. Wówczas postanowił skontaktować się z Olive Green i wysłać ją z misją do Old Berry.
Martin to postać tragiczna. W pewnym sensie, by zniszczyć Roberta Murraya, musiał stać się dokładnie takim samym cynicznym manipulatorem jak on. Czas jednak pokaże, że Martin nie jest złym człowiekiem.
I love such a tragic characters! Love, hate and he lost in his feelings, it seems to me that he’ll be one of my favorite characters. Do you think he has any chance to be with Beatrice? He devoted all his life to be in her league, so he needs to be with her finally!
Honestly I don’t think that he might be with Beatrice, she would love him if he would have been as innocent and charming as he was years ago, but now, when he is cynical and manipulative, just like Beatrice’s husband? I think that life has changed him too much and he is not the same person anymore, it’s sad but tragic characters are usually unhappy forever…
He is definately tragic character. I don’t think that he will end up with Beatrice, because she is on drugs all the time, as I recall.
But hiring Olive Green will bring him evidence to destroy Robert, I’m pretty sure about that.
finance and business – i know it too :) Rasputin, your script can be possible, i don’t know or this is healthy relationship. hiring private detectives? He must stop think about past!!!!!!!!!
I think that he’s that type of characters who always think about the past, his past is his obsession and he’ll never be able to forget about it.
Pa-ra-pa-pa-pAAA – I think so too. Martin is a good man. He gives the impression of a sad person, suffering and wanting revenge. I hope that under the influence of the revenge he doesn’t change. Do you think that when he will kill Robert he finally find peace?
I don’t think he’ll find peace. Desire of revenge never ends. He can destroy Robert’s plans. He can show evidences and show that right is on his side. He can even kill him and reclaim Beatrice. But it will never reward him all that years he lost due to Robert.
@disqus_0vdoa063O6:disqus ,
it will be hard for Martin. He will never find peace in the world because Beatrice will never be with the murderer of her husband. He has money, but it doesn’t matter. Beatrice has chosen long, long time ago and will never change her mind. If Martin kills her husband she will never forget this! She will hate Marin to the end of life.
You can’t really know what is on her mind :) And I think that despite of this crime she will be able to forgive him one day and maybe create a happy relationship. But of course it might be different. If I were her, I think I wouldn’t even considere to forget about that.But Martin looks like this kind of man who always fight for something important and I believe he won’t let her go :)
I think that he is so unhappy that his actions will lead him to wrong place. I understand that he is not evil, but… Well, maybe he is just very romantic and passionate about Beatrice, who knows what is on a man’s mind:)
Honestly I’m not sure if Beatrice would be able to forgive him… I think it was just youth love, now she lives her life, and even if Martin wants to be with her, it maight be too late…
I think that Beatrice forgive him. Martin probably would want to be with her and I think that love is never too late.